Przyłapałem mojego zdradzającego byłego, wykorzystałem jego poczucie winy do dzikiej jazdy.Jeżdżąc na nim w stylu kowbojki, rozkoszowałem się jego grubą, owłosioną męskością, jęcząc z rozkoszy, gdy spełniał każde moje pragnienie.Gorący, napędzany zemstą łobuz.